Metody
Za większość problemów i dysfunkcji w ciele odpowiada przeciążony układ nerwowy, dlatego stał się on priorytetem moich terapii.
Z wykorzystaniem metod z zakresu neurologii funkcjonalnej mam możliwość oceniania, diagnozowania i leczenia zaburzeń układu nerwowego, które mogą manifestować się problemami układu ruchu, ograniczoną ruchomością w stawach, bólem, drętwieniem, zawrotami/bólami głowy, problemami żołądkowo-jelitowymi, hormonalnymi i wieloma innymi.
Metoda P-DTR (proprioceptive – deep tendon reflex) traktuje ciało jak komputer. Mózg jest odpowiednikiem dla głównego procesora, hardware’a. Z kolei ciało, układ mięśniowo-szkieletowy, układ krwionośny, trawienny itd. stanowią software, oprogramowanie, Twój osobisty „matrix”. Oprogramowanie działa dzięki czujnikom. Receptory są wyspecjalizowanymi komórkami lub narządami zmysłu, które sczytują informacje tj. dotyk, ciepło, ustawienie ciała w przestrzeni i wysyłają ją do mózgu, gdzie jest przetwarzana i analizowana. Na podstawie tych informacji mózg decyduje jakie zarządzenia wysłać do ciała.
Dlaczego jeden z mięśni jest/bywa bardziej napięty od pozostałych? Mięsień nie ma mózgu, nie ma swojego ośrodka decyzyjnego. To ludzki mózg wysyła do niego komunikaty odnośnie tego co mięsień powinien robić. Jeżeli problem tkwi właśnie w przekazywanej informacji to manualne rozluźnianie/rollowanie/igłowanie, które stosuję, przyniesie ulgę jedynie tymczasowo a dolegliwość/napięcie/dysfunkcja powróci dopóki informacja wychodząca z mózgu do mięśnia nie zostanie zmieniona przez zastosowanie odpowiedniej metody fizjoterapii. Uraz, blizna, zabieg, przeciążenie, silne przeżycie emocjonalne, każde zdarzenie które Twój układ nerwowy potraktuje jako traumę może zostawić błąd w „matrixie”. Błąd to zaburzenie pracy receptora. Gdy mózg otrzymuje zły komunikat zaczyna zarządzać ciałem adekwatnie do otrzymanego polecenia, tworząc system kompensacji.
P-DTR jest delikatną, nieinwazyjną i bezbólową terapią oddziałującą na poszczególne receptory, w których efekty wprowadzonych zmian zachodzą natychmiast.
Większość różnego rodzaju metod fizjoterapii skupia się na leczeniu, bodźcowaniu elementów wykonawczych w naszym ciele, czyli mięśni, więzadeł, ścięgien, stawów. Co jeśli te elementy to jedynie 'ofiary’ głównego problemu, a przyczyna tkwi w 'oprogramowaniu’?
Zajmuję się:
- problemami ortopedycznymi, stanami pourazowymi (skręcenia, zwichnięcia, złamania),
- rehabilitacją pooperacyjną (artroskopie, rekonstrukcje więzadeł, zespolenia),
- rehabilitacją powypadkową (whiplash),
- bólami stawów, kręgosłupa, dyskopatiami, rwą kulszowa, rwą ramienna,
- bliznami (cesarskie cięcie, po zabiegach operacyjnych),
- parastezjami (drętwienia, mrowienia),
- zaburzeniami równowagi, zawrotami głowy, bólami głowy,
- stanami zapalnymi, przeciążeniowymi.
